Wyobraź sobie, że chcesz obniżyć koszty produkcji. Postanawiasz więc trochę ujednolicić wybrane procesy produkcyjne. Przestawiasz się na meble modułowe. W ten sposób przy zaledwie kilku produktach masz w ofercie nieograniczoną liczbę kombinacji. Wydaje Ci się, że wszystkie problemy z produkcją, magazynowaniem i personalizacją się skończyły.
Wówczas zdajesz sobie sprawę, że nie masz możliwości pokazania klientowi jego przyszłego mebla.
Cóż, robisz sesję zdjęciową, znając minusy tego rozwiązania. Wykonanie kilku zdjęć nie oddaje przecież nawet 1% wariantów oferowanych przez moduły.
Właśnie wróciłeś do miejsca, w którym zacząłeś. Klient widzi wybrane zdjęcie, a następnie dzwoni do Ciebie z pytaniem: „Czy możesz je dla mnie spersonalizować, pokazać układ jaki mnie interesuje?” To nie jest miejsce, w którym chciałeś się znaleźć, prawda? Dlaczego tak się dzieje?